Per aspera ad astra...

Jubileusz stulecia Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej

im. Marii Fihel w Miechowie

 

Są NIEZWYKŁE. Kto raz stanie się ich przyjacielem, tego nie zawiodą nigdy.

To bilet do krainy wspaniałych przeżyć, cudownych przygód i doświadczeń pełnych wzruszeń. Bawią, emocjonują i skłaniają do refleksji. Oto odwieczna magia książki! Klucze do tego fascynującego świata znaleźć można w... bibliotekach. Zdawałoby się, że były tam z dawien dawna. Ot, wystarczy sięgnąć na półkę i rozpoczynamy naszą przygodę pośród szelestu stron i szeptu postaci. Złudzenie!

Jeśli czytamy wypożyczoną książkę, uważając to za najbardziej oczywistą i najzwyklejszą czynność, to zapraszamy Was do niezwykłej i fascynującej podróży przez wieki, która pokaże zgoła inne tego oblicze. Pretekstem do niej niech będzie...pewien jubileusz.

W roku 2023 Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna w Miechowie im. Marii Fihel świętować będzie bowiem swoje...setne urodziny!

 

 

Miechowska biblioteka - enklawa polskości

Za początek i inspirację  w naszej wędrówce  niech posłużą nam słowa  prof. Jacka Wojciechowskiego, dyrektora Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie (w latach: 1996 – 2003) zawarte we wstępie do publikacji Marii Słuszniak, „Kartki z dziejów książki w Miechowie”:

Tak ta chwila „kontaktu z książką” w Miechowie  zapisała się w jego pamięci: „Trafiłem  tu pod koniec wojny jako wysiedleniec z  popowstaniowej Warszawy i była to pierwsza, prawdziwie profesjonalna biblioteka, jaką zobaczyłem. Tajemnicą Marii Fihel pozostanie, jakim cudem w tych koszmarnych czasach zdołała zachować przy życiu tę wyjątkową placówkę. Tam, w mało przytulnych pomieszczeniach klasztornych, funkcjonowała enklawa polskości. Można było poznać całą rodzimą klasykę literatury,  tłumaczenia literatury - dla tych "małolatów" to był  jedyny instrument kształtowania  wiedzy oraz narodowej świadomości”.

Dzieje Miechowa nierozerwalnie przenikają się  w różnym kształcie ze słowem pisanym. A nasza biblioteka jest najstarszą i największą instytucją  kultury na ziemi miechowskiej. Związanych z nią jest kilka pokoleń bibliotekarzy i czytelników, którzy tu właśnie nawiązali "trwałe przyjaźnie" z literaturą. Cała ta historia ma jednak swój początek w dawnych czasach, gdyż od początku "księgi" cieszyły się na naszej ziemi wielką estymą i były czymś nadzwyczaj drogocennym.

Skarbiec pełen książek

Historia książki w Miechowie sięga lat 60. XII w., kiedy to rozpoczął działalność Zakon Kanoników Regularnych  Stróżów Świętego Grobu Chrystusowego, zwanych Bożogrobcami. Odegrali oni istotną rolę w rozprzestrzenianiu się kultury umysłowej oraz procesie alfabetyzacji społeczeństwa. Prowadzili  ożywioną działalność duchową, oświatową i naukową. Była szkoła parafialna, którą prowadził klasztor i biblioteka. Niebagatelne były ich osiągnięcia w zakresie gromadzenia ksiąg. Posiadali  w Miechowie jeden z najbogatszych księgozbiorów w dawnej Rzeczpospolitej.

Najwybitniejszy z Bożogrobców to Maciej z Miechowa ( 1457-1523) lekarz, astronom, historyk, geograf, profesor i rektor Akademii Krakowskiej - autor pierwszej drukowanej historii Polski „Chronica Polonorum”.  Wśród literackich jubileuszy - rok 2023 jest poświęcony właśnie jego znamienitej postaci.

Książki w bibliotece klasztornej przechowywano w szafach w skarbcu, razem z cennymi przedmiotami. Zbiory biblioteczne zniszczyły  dwa pożary klasztoru w XVIII, których ofiarą padło prawie całe archiwum zakonne. W 1819 roku wywieziono ponad 4 tysiące  druków do  Biblioteki Głównej w Warszawie, a po upadku Powstania Listopadowego zgromadzone w Warszawie księgozbiory przewieziono na mocy ukazu cara Mikołaja I z 1832 roku do Sankt Petersburga. Uległy tam rozproszeniu, ale większa część miechowskiej biblioteki znalazła się  w Cesarskiej Bibliotece. Potem w 1921 roku częściowo powróciły one do Warszawy, gdzie  włączono je do Biblioteki Narodowej, ale w czasie Powstania Warszawskiego uległy zagładzie. W tych najdawniejszych latach dało się jednak już zaobserwować na naszych terenach ogromne przekonanie co do siły słowa pisanego, a także miłość i oddanie wobec książek niezależnie od czasów.  A te były wyjątkowo niesprzyjające…

Walka z polskością

Obecne pokolenia nie wyobrażają sobie tego, że mogłaby nie być dostępna czy też zakazana polska literatura. Trzeba jednak wiedzieć, iż każdy, kto chce zniszczyć naród i kulturę – rozpoczyna od niszczenia jego literatury, która jest prawdziwą esencją ducha narodu. Bo likwidacja kultury i literatury niszczy jego tożsamość, a w konsekwencji cały naród.  Doskonale o tym wiedzieli i wiedzą nasi wrogowie…

Po upadku Powstania Styczniowego nastąpiła  wzmożona rusyfikacja zaboru rosyjskiego, na to zaś odpowiadał polski pozytywizm pracą u podstaw i pracą organiczną. Zaborca, przeświadczony o wielkiej roli druku w przekazie myśli i  w kształtowaniu nastojów patriotycznych w podbitym kraju, starał się  go ograniczyć i ocenzurować. Robił to systematycznie i konsekwentnie, kontrolując i eliminując z życia wszystko to, co przypomniałoby społeczeństwu jego polski rodowód.

Niezwykle trafna jest tu opinia  Janiny Papuzińskiej " Historii naszego kraju zwłaszcza w XIX w. towarzyszyło przeświadczenie o wielkiej władzy słowa pisanego nad ludzkimi myślami i czynami, żarliwa wiara w jego moc, w społeczne posłannictwo pisarza. Książka i prasa przejmowały w okresie zaborów funkcje wielu nie istniejących instytucji publicznych, gorące słowa poetów, filozofów i społeczników mobilizowały całe zbiorowości do społecznych i narodowych zrywów”.

Być może i dlatego Miechowszczyzna stała się "matecznikiem walki o wolność i niepodległość kraju", że na jej terenie nigdy nie zaniechano starań promujących i rozpowszechniających książki oraz czytelnictwo. A to stało się podstawą i pierwszym krokiem do rozwoju szeroko pojętej idei bibliotekarstwa na tych ziemiach, a w konsekwencji posłużyło do kształtowania narodowej tożsamości i ducha głębokiego patriotyzmu.

Społeczna Biblioteka – potrzeba chwili

Ważnym wydarzeniem w historii Miechowa  było powołanie w 1921 roku przy Gimnazjum im. Tadeusza Kościuszki ( uruchomionym 21IX 1916), Towarzystwa Biblioteki Publicznej. Powstało ono z inicjatywy grupy profesorów miechowskiego gimnazjum pod dyrekcją  inż. Tadeusza Lecha oraz miejscowej inteligencji – powołało do życia nową bibliotekę, zorganizowaną z funduszy społecznych utrzymywaną ze składek członkowskich Towarzystwa.

Ton pracy w tej społecznej  bibliotece od 1922r. nadawała Maria Wasiak (1855-?), bibliotekarka z wykształcenia, żona ówczesnego starosty  miechowskiego Stanisława Wasiaka. To ona uzyskała poparcie Sejmiku Miechowskiego dla jej działalności.

16 XI 1922r. na posiedzeniu Sejmiku Powiatowego w Miechowie  podjęto uchwałę o utworzeniu Komisji Kulturalno-Oświatowej, która będzie: „czuwała i rozwijała oświatę pozaszkolną jako to: kursy, biblioteki stałe i ruchome…” W tym czasie potrzebę tworzenia bibliotek publicznych na ziemi miechowskiej dostrzegało wielu światłych ludzi, którzy zobowiązali się  w tak szlachetnych instytucjach pracować bezinteresownie.

Miechów lepszy od Krakowa

Wartość i potęgę książek, dostrzegali też przedstawiciele władz samorządowych, ale tylko ci, którym na sercu leżało dobro Polski i Polaków. Starosta Stanisław Wasiak, tak wypowiadał się w kwestii zakładania bibliotek publicznych w powiecie: „nawet okoliczna ludność sama już myśli nad tem jakimby tu sposobem było można założyć bibliotekę u siebie, aby mieć strawę duchową na miejscu”.

Tak więc, w 1923r. na ziemi miechowskiej, w 6.tysięcznym Miechowie, powołano do życia za sprawą Sejmiku Powiatowego pierwszą samorządową wypożyczalnię książek. Sekcja Bibliotekarska w 1923 r. wykonała następujące prace: zorganizowano Bibliotekę Centralną w Miechowie dla całego Powiatu i filię: w Proszowicach przy Szkole Handlowej  oraz Nieszkowie przy Szkole Rolniczej Żeńskiej.  Były też filie: w Charsznicy, Książu Wielkim, Brzesku-Nowem i Słomnikach. Zorganizowano 15 biblioteczek ruchomych po sto kilkadziesiąt  pozycji w każdej, oprawione i umieszczone w specjalnych szafkach, które zostały rozesłane do poszczególnych gmin. Książki zakupiono, w części otrzymano z Ministerstwa Rolnictwa i Dóbr Państwowych, daru Zygmunta Arcta oraz zebrano w drodze dobrowolnych ofiar, z urządzonej w tym celu zbiórki.

W tymże roku Sejmik uchwalił odpowiednie, stałe środki na rozwój biblioteki w Miechowie. I tak oto biblioteka  przekształciła się z placówki społecznej w bibliotekę miejską o charakterze publicznym i nosiła nazwę: Biblioteka Publiczna w Miechowie/ Komisja Kultury i Oświaty przy Sejmiku Miechowskim.  Dzięki temu Miechów w okresie międzywojennym należał do nielicznej  w Polsce grupy miast, które posiadały bibliotekę publiczną typu powszechnego, tzn. utrzymywaną z budżetu miasta. W okresie międzywojennym takiej placówki nie posiadła nawet Kraków (!), jako jedyny ośrodek wielkomiejski w Polsce.

Książka w cenie żyta

W październiku 1924r. biblioteki ruchome, zawierające stałe komplety książek, które drogą wymiany wędrowały od wsi do wsi, znajdowały się w 16 wsiach ówczesnego powiatu miechowskiego: Przybysławicach, Koniuszy, Wielkanocy, Przesławicach, Kalinie Małej, Szarbii, Łętkowicach, Iwanowicach, Skrzeszowicach, Zarogowie, Michałowicach, Klimontowie, Kamieńczycach, Zagórzycach, Dosłońcu, Racławicach. Tak oto biblioteka zyskiwała nowych czytelników.

Ogólna ilość tomów we wszystkich bibliotekach wynosiła 1 676. Najmniejsza ilość czytelników w bibliotece ruchomej to 12 osób, największa 93. Czytelnicy tych placówek przeczytali ogółem 5700 tomów. Księgozbiór w danej wsi mógł "gościć" najwyżej pół roku, potem następowała wymiana kompletu książek.

Wypożyczenie książek było płatne i wynosiło od jednej książki – wartość równą  1 kg żyta, co w tamtych czasach odpowiadało cenie od 10 do 20 groszy. Opłaty te raz w miesiącu skarbnik wpłacał do kasy Centrali. W powiecie miechowskim biblioteki ruchome działały  przy kołach młodzieży wiejskiej, kółkach rolniczych, oddziałach Związku Strzeleckiego. Dużym osiągnięciem Marii Wasiak  było uzyskanie jeszcze w 1923r. dla biblioteki nowego lokalu – w budynku poklasztornym – Plac Kościuszki 3 obok kościoła ( to właśnie „lokum” pozostało w pamięci  dyrektora Wojciechowskiego). Było to małe, ciemne i wilgotne pomieszczenie w suterenie, z dwoma okienkami pod sufitem. W tym budynku szczególnie w okresie letnim odbywały się jeszcze amatorskie przedstawienia teatralne oraz   trup wędrownych aktorów. Nieopodal na tzw. ”pustkach” mieściło się w tym czasie  też prywatne, 6.klasowe Gimnazjum żeńskie, które również posiadało własną bibliotekę szkolną.

W 1924 roku kierownictwo Biblioteki Publicznej w Miechowie objęła Mara Fihel ( 3 XI 1901 – 22 III 1996) i pełniła je do przejścia na emeryturę do 21 XII 1972r. Była nieprzeciętną  bibliotekarką. Ogromną jej pasją było umiłowanie książek i oddanie sprawom biblioteki. Rodowita miechowianka, jej matka, Bronisława, wywodziła się ze znanej rodziny Kwapińskich. Już w 1921r., będąc urzędnikiem w starostwie, równocześnie pracowała społecznie w bibliotece, nie szczędząc trudu, aby wspólnie z Marią Wasik rozwijać czytelnictwo na ziemi miechowskiej. Dzięki jej  wysiłkom, wielkiej pasji i poświęcenia z roku na rok zbiory biblioteczne się pomnażały i przybywali  nowi czytelnicy. U schyłku lat 20 XX w. biblioteki publiczne w powiecie posiadały ogółem 6051 woluminów książek i rejestrowały  780 czytelników.

Czytelnicy z pomocą

18 XI 1927r. Zarząd Straży Pożarnej w Witowicach prosił o książki, „chcąc rozszerzyć zakres swej działalności w kierunku kulturalno-oświatowym, pragnąc krzewić czytelnictwo wśród ludu” , zaś 22 III 1925r. Koło Rolnicze w Piotrkowicach Wielkich ( 22 III 1925) „postanowiono ożywić czytelnictwo wsi” - archiwum PiMBP.

Kryzys gospodarczy z lat 1929 -1933 spowodował, że Wydział Powiatowy w Miechowie cofnął bibliotece subwencję. Bez funduszy groziło jej natychmiastowe zamknięcie. Wówczas to Maria Fihel, zwróciła się z prośbą o wsparcie finansowe do czytelników, w formie dobrowolnych wpłat na rzecz biblioteki. Wprowadziła też stałe opłaty za korzystanie z usług biblioteki. Czytelnicy nie zawiedli jej i pospieszyli z pomocą w tej krytycznej chwili. Dzięki temu biblioteka była czynna aż do wybuchu II wojny światowej. Co więcej, jej księgozbiór wzrastał i według stanu na 30 VII 1939 r. wynosił 5 294 tomy, co na tamte czasy było ogromnym osiągnięciem. Z księgozbioru biblioteki korzystali w Miechowie: urzędnicy, profesorowie gimnazjalni, nauczyciele, młodzież szkolna, kupcy, rzemieślnicy oraz rolnicy poszukujący literatury pięknej i fachowej.    

Księgozbiór ocalony za cenę życia

II wojna światowa zaczęła się dla miechowian wielką ucieczką. Kto mógł uciekał przed Niemcami, którzy już 6 września wkroczyli do miasta. W tymże dniu ukazało się  obwieszczenie Naczelnika Zarządu Cywilnego podpisane przez  Rudingera - prezydenta Rejencji, o objęciu przez niego władzy na terenie powiatu miechowskiego w imieniu armii niemieckiej. Miechów znalazł się w tzw. Generalnym Gubernatorstwie, w dystrykcie krakowskim. Na obwód miechowski ("Kreis Miechów") składały się także części powiatu olkuskiego i pińczowskiego. Wobec wycofania się wojsk polskich miasto nie doznało żadnych zniszczeń. Rozpoczął się jednak okres przeszło pięcioletniego terroru, ucisku narodowego i ekonomicznego. Okupant zakazał  kolportażu polskiego piśmiennictwa, pod ścisłą kontrolą były drukarnie i biblioteki. Książka polska znalazła wśród miechowian wiernych przyjaciół, którzy zdołali ją uratować, pomimo grożącej kary śmierci lub zesłania do obozów koncentracyjnych.

Na naszym terenie wróg również przystąpił do zniszczenia zasobów biblioteki miechowskiej. Przybyła do niej niemiecka komisja, która sporządziła pokaźne spisy „szkodliwych” książek. Spakowano je w paczki z zamiarem późniejszego ich wywiezienia. Zniszczone miały być polskie podręczniki z zakresu przedmiotów humanistycznych, atlasy, mapy, dzieła polskiej literatury pięknej i historycznej. Miało dojść do "egzekucji książek" , czyli hitlerowcy mieli je spalić w miejscu publicznym przy przymusowym udziale miejscowej ludności.

Szczęśliwie jednak do tego nie doszło. Wartościowe pozycje uratowały m.in.: czytelniczki : Maria Żochowska  i Aleksandra Wróblewska, które potajemnie przeniosły tę jego część do swoich mieszkań. A ponieważ nastąpiły też zmiany personalne w administracji niemieckiej ta egzekucja nie została wykonana. Maria Fihel, ryzykując życiem, rozpakowała z powrotem paczki, a książki, szczególnie lektury niezbędne do tajnego nauczania, włączyła do księgozbioru i z jeszcze większym narażeniem życia, udostępniała czytelnikom aż do końca wojny. Miało to istotne znaczenie społeczne, bo powiat miechowskie wtedy był objęty akcją tajnego nauczania, na poziomie podstawowym i średnim. Po 1942r. na tajnych kompletach uczyło się 1800 uczniów, którzy korzystali z tych właśnie pomysłowo zabezpieczonych przez bibliotekę przed Niemcami podręczników i książek.

Maria Fihel była jedną z nielicznych bibliotekarek w Polsce, których pracy (legalnej) nie przerwały lata wojny. Gdy władze okupacyjne zamknęły bibliotekę w Miechowie, Maria Fihel, natychmiast rozpoczęła starania o wznowienie jej działalności. Znalazła osoby mówiące po niemiecku, które podjęły się trudnych pertraktacji z okupantem. Dzięki temu już pod koniec  1940r. biblioteka w Miechowie wznowiła legalnie swoją działalność, co było ewenementem (!) na owe czasy, w nowym lokalu mieszczącym się w budynku prywatnym przy ul. Krakowskiej. Początkowo bibliotekarzem mianowano volksdeutscha, z czasem jednak przywrócono obsadę polską, a bibliotekarką  została ponownie Maria Fihel. W  pracach bibliotecznych wspierała ją miechowska młodzież, m.in. Maria Niedźwiecka, Roman Masłowski, Anna Wysocka.

Podczas niemieckiej okupacji do Miechowa przybyła liczna grupa wysiedleńców z Poznańskiego, Pomorza, Śląska i Warszawy, osoby wykształcone, które to również krzewiły i umacniały czytelnictwo.

"Przestarzała”  literatura i imprezy "awansujące"

Okupacja niemiecka na naszej ziemi zakończyła się w drugiej dekadzie  stycznia 1945r., natychmiast po wejściu Sowietów do Miechowa, rozpoczęła się budowa nowa rzeczywistości. Zorganizowany na nowo powiat miechowski został włączony w granice województwa krakowskiego. Utworzona wówczas Biblioteka Powiatowa w Miechowie przejęła opiekę nad całą siecią bibliotek w powiecie, w tym nad książnicą miechowską, która nabrała wówczas charakteru placówki miejskiej. Kierownikiem Biblioteki Powiatowej został Józef Staniszewski, nauczyciel, a bibliotekę miechowską nadal prowadziła Maria Fihel.

W dziejach biblioteki moment przełomowy to rok 1948, kiedy to Biblioteka Miejska otrzymała nowy lokal przy ul. Warszawskiej 2, który służył jej przez 28 lat. W tym roku też uruchomiła swoją pierwszą filię wiejską w Nasiechowicach. Od 1953r. przystąpiono do gromadzenia wycinków prasowych dotyczących ziemi miechowskiej. Pod koniec 1953 r. księgozbiór Biblioteki Miejskiej w Miechowie liczył 10 000 woluminów

Obowiązki kierowniczki PiMBP objęła na okres 18 lat Zofia Karg (1907-1996), a Maria Fihel pozostała nadal kierowniczką Biblioteki Miejskiej. W latach 60. i 70.XX w. , zaczęto tworzyć filie wiejskie. W 1962r. powstała Filia w Jaksicach, 1965r. - Bukowskiej Woli, w 1966r. – Zagorzycach, w 1970r. – w Parkoszowicach.

W 1972r., po prawie 50. latach pracy na zasłużoną emeryturę odeszła Maria Fihel, ustępując miejsca Barbarze Kobylec, która przejęła świetnie prosperującą placówkę z pokaźną ilością księgozbioru – 30 760 woluminów, korzystało z nich 3 008 czytelników, którzy wypożyczyli w ciągu roku 62 605 książek. W 1973 r. na Os. XXX-lecia PRL została otwarta Filia nr 1.

Biblioteki w owym czasie musiały wcielać w życie aktualną linię rządzącej partii komunistycznej. Niemal na każdy miesiąc zaplanowana była przynajmniej jedna impreza "awansująca" bibliotekę , a tematycznie związana z rocznicami np. śmierci Lenina, Marksa, urodzin Stalina, obchodami 1 Maja.  Począwszy od 1947r. biblioteki powiatowe, otrzymywały z Biura Pełnomocnika Wojewódzkiego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, listy książek  podlegające niezwłocznemu usunięciu ze  zbiorów bibliotecznych. W myśl pism przewodnich zobowiązano PiMBP do przeglądnięcia swojego księgozbioru w celu usunięcia „przestarzałej” literatury z działów: religioznawstwa, filozofii, historii, zwłaszcza książki gloryfikujące Józefa Piłsudskiego. Jak uzasadniano tego typu literatura miała: "utrudniać właściwą  pracę bibliotekarza i nie spełniać roli wychowawczej wobec czytelników". Kilka razy do roku biblioteki otrzymywały paczki z książkami wraz z „Wykazami książek” - księgozbiory zostały zaśmiecone literaturą nasyconą „marksizmem”. Akcentowano znaczenie i rolę klasy robotniczej.  Tym celom miały też służyć spotkania z działaczami partyjnymi.

Nowy rozdział

Reforma administracyjna kraju wprowadzona 1 VI 1975r. zlikwidowała nasz powiat - PiMBP przestała pełnić funkcję biblioteki powiatowej  i stała się biblioteką miejsko-gminną.  W tym roku też  zostaje powołana nowa miejska placówka biblioteczna, przy ul. Sienkiewicza 9, jako Filia nr 3 – dla Dzieci i Młodzieży, z księgozbiorem  - 4 972 woluminy. W 1975r. prowadzenie książnicy  przejął pochodzący ze Słomnik Józef Śmiałek (1935 -2000), który został jej dyrektorem, aż do 1995r. W 1975 r. biblioteka prowadziła 8 filii bibliotecznych oraz 15 punktów bibliotecznych, jej zbiory łącznie z filiami wynosiły 53 653 woluminy.  

Przełomowym momentem było przekazanie bibliotece w 1976r. nowego lokalu w budynku dawnego Magistratu miechowskiego, przy ul. Racławickiej 2, w którym mieściła się przez kolejne 22 lata. Magnesem przyciągającym czytelników były spotkania z ludźmi ze świata kultury i nauki. W 1980 r. na terenie miasta, we współpracy z Państwową Szkołą Muzyczną powstaje kolejna, czwarta, specjalistyczna Filia Muzyczna.

Kolejną ważną datą był -   4 VI 1998r. -otwarcie nowego budynku biblioteki przy Placu Kościuszki 7. Powierzchnia użytkowa biblioteki zwiększyła się o ponad 242 m2, czyli łącznie  492m2, była to już piąta jej lokalizacja. 

Znamienita patronka

Istotnym dla biblioteki wydarzeniem było podpisanie 3 II 2000r. porozumienia między Gminą i Miastem w Miechowie a Powiatem Miechowskim, co przyniosło nowy jej statut (nadany  21VI) i nazwę Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna w Miechowie.

25 XI 2004r. PIMBP uroczyście obchodziła swoje 80.lecie. Z tej okazji została wydana publikacja książkowa Marii Słuszniak „Powiatowa i Miejska Biblioteka  Publiczna w Miechowie 1923-2003”, upowszechniono też ciekawy eksilibris książnicy zaprojektowany przez Ryszarda Nasadę. W 2005 r. odbyły się uroczyste imprezy przyjęcia przez miechowską bibliotekę imienia Marii Fihel , której imię Rada Miejska w Miechowie nadała Uchwałą  nr XXVIII/225/2005 z 28 IV 2005r., zaś postanowieniem o kolejnym numerze jej statut. W holu została odsłonięta tablica pamiątkowa tej  patronki. Pod koniec roku z zajmowanego stanowiska dyrektorki odeszła na emeryturę Barbara Biernacka.

Biblioteka - zmiana oblicza

Pełna modernizacja  PiMBP wiąże się z przejęciem 28 XI 2005 r. kierownictwa tej placówki przez Marię Słuszniak, bibliotekoznawcę i długoletniego pracownika biblioteki (od 1978r.), z urodzenia miechowiankę. Przyłączono budynek do miejskiej sieci gazowej, zainstalowano system alarmowy, pomalowano pomieszczenia, pozyskano sprzęt elektroniczny. W szybkim tempie ruszyła też informatyzacja  biblioteki oraz w szerokim zakresie umożliwiono czytelnikom  bezpłatny  dostęp do Internetu. Każdego dnia placówkę zaczęło odwiedzać nawet do 150  osób dziennie , w tym i te, które chciały skorzystać z Internetu.

Podjęto starania, aby popularyzować informacje dotyczące Miechowa i okolic wśród znacznie szerszego grona użytkowników, dlatego nasza książnica nawiązała ścisłą współpracę z WBP w Krakowie i w efekcie jej  katalogi biblioteczne zostały jako jedne z pierwszych udostępnione w katalogu rozproszonym „Fidkar Małopolski”. Intencją związania miechowskich katalogów z krakowską multiwyszukiwarką było umożliwienie czytelnikom dostępu do źródeł zawierających informacje o zbiorach bibliotecznych w małopolskich bibliotekach publicznych oraz bibliotekach naukowych Krakowa. W serwisie „Fidkar”, oprócz katalogów bibliotecznych, znalazła się też  „Bibliografia Powiatu Miechowskiego.

Na podkreślenie wysiłków na rzecz komputeryzacji zasługuje uczestnictwo bibliotekarstwa miechowskiego, razem z bibliotekami czterech powiatów, w projekcie: ”Budowa zintegrowanego systemu informacji i zarządzania zbiorami 33 bibliotek publicznych w woj. małopolskim z użyciem technologii teleinformatycznych”, współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach MRPO, dzięki któremu wprowadzono we wszystkich bibliotekach jednolity system informatyczny i wyposażono je w nowoczesny sprzęt komputerowy. Dzięki takim systematycznym działaniom na rzecz automatyzacji  - od końca 2012r. w Wypożyczalni dla Dorosłych (a potem stopniowo we wszystkich filiach PiMBP ) działa elektroniczny system  rejestracji wypożyczeń  zbiorów za pomocą kodów kreskowych i czytników. Umożliwiono „wirtualne spacery” pośród księgozbioru – i tak oto każdy czytelnik, siedząc wygodnie w fotelu przed kominkiem, może „wędrować” pośród naszych katalogów i wybierać, prolongować  oraz zamawiać książki online. Jest to ogromny "przeskok technologiczny" od ręcznego segregowania i notowania wypożyczeń oraz zwrotów w katalogach kartkowych po tak błyskawiczną automatyzację czynności bibliotecznych.

Siła regionu – „Cudze chwalicie...”

Naszym zdaniem  rola biblioteki w budowaniu tożsamości lokalnej powinna być jednym z jej priorytetowych celów, dlatego też PiMBP w ostatnich latach stała się lokalnym centrum kultury, promując region i jego historię. Działa na rzecz popularyzacji i dokumentowania tej wiedzy oraz akcentuje dokonania naszych lokalnych twórców. Dla przykładu w murach placówki  w latach 2006 -2012 gościli urodzeni lub blisko związani z naszą ziemią: Janina Bergander (ur.1921-) – malarka, poetka, powieściopisarska, Honorowa Obywatelka Miechowa, Barbara Cichoń – malarka, poetka, Piotr Kuler ( 1910-2010), społecznik, emigrant, honorowy Obywatel Miechowa, Zbigniew Hołda – grafik, malarz, Michała Jegiełło – poeta, eseista, pisarz,  Wioletta Grzywnowicz – autorka książek dla dzieci, Zofia Zalewska –fotografik, Włodzimierz Barczyński – regionalista, Jerzy Malatyński – kolekcjoner widokówek, autor albumu o Miechowie, ks. dr Andrzej Boksiński – historyk sztuki, ks. Stanisław Latosiński – autor książek o instytucjach pomocy społecznej w Miechowie, dr Jan Włudarczyk – prezes Miechowskiego Towarzystwa 1163 Roku, organizator Dni Jerozolimy, Marek Hołda –malarz, pasjonat historii, Stanisław Piwowarski – historyk, muzealnik, regionalista, badacz Państwa Podziemnego.

Dodajmy, iż to właśnie PiMBP wspólnie ze Stowarzyszeniem Miłośników Odnowy Zabytków w Miechowie przy nieocenionym osobistym wkładzie jego przewodniczącego – Michała Biernackiego,  była od zawsze wydawcą tomików poezji i powieści autorstwa naszej Wspaniałej Pani Janiny Bergander.

Pełna aprobata oraz zrozumienie dla wagi podejmowanej problematyki regionalnej w działalności biblioteki spotkało się z niezwykle przychylnym nastawieniem ze strony WBP W Krakowie. W konsekwencji doprowadziło to do doposażenia i wzbogacenia zasobów Małopolskiej Biblioteki Cyfrowej o niezwykle wartościowe miechowskie zabytki piśmiennicze ( przywileje królewskie, starodruki, gazety regionalne) ze zbiorów Muzeum Regionalnego PTTK w Miechowie. Biblioteka w l.1998-2013 sprawowała opiekę nad zbiorami dawnego Muzeum Regionalnego. Z okazji 720.rocznicy lokacji Miechowa, przypadającej na rok 2010, staraniem biblioteki oraz dzięki pomocy władz gminy z burmistrzem Krzysztofem Świerczkiem – 8 najcenniejszych dokumentów poddano renowacji w Pracowni Konserwacji Papieru i Skóry na Zamku Królewskim na Wawelu (m.in.”Chronica Polonorum” Macieja z Miechowa z 1521, „Miechovia” Andrzeja Samuela Nakelskiego z 1634r.)

Pamięć korzeni. Działalność wydawnicza

Istotą kulturotwórczej roli biblioteki, która zmierza do ugruntowania wiedzy historycznej pokoleń jest współpraca z różnymi środowiskami i zogniskowanie działań na wspólny cel.

Projektem mającym na celu wpływanie na świadomość regionalną i pogłębianie wiedzy o historycznych korzeniach była realizacja zadania - „Ziemia miechowska moja mała ojczyzna” w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki na przełomie lat 2009-2010. Biblioteka stała się wydawcą książki (nakład 5000egz.) o tymże tytule, która to przedstawiała warstwę informacyjną, historyczną i faktograficzną specyfiki społeczno-kulturowej i przyrodniczej wszystkich gmin naszego powiatu. Projekt był realizowany przez nauczycieli i młodzieży z siedmiu gimnazjów i czterech szkół średnich z naszego powiatu ( 22 nauczycieli i 33uczniów) Okazał się on dużym sukcesem miechowskiej biblioteki, a książka uzyskała znakomitą opinię byłego dyrektora Biblioteki Narodowej Michała Jagiełły na łamach prestiżowego pisma „Nowe Książki”.

W latach 2012-2013 realizowaliśmy kolejny  projekt, dofinasowany środkami unijnymi -  „Legendy i podania ziemi miechowskiej” - związany również z wydaniem książki i jej promocją. Wiązał się on  z ochroną i kształtowaniem lokalnej tożsamości kulturowej oraz regionalnej. Legendy zostały „spisane” przez młodzież, nadesłano do nas aż 106 prac, z których wybrane opowieści zamieszczono w książce, ilustrując grafikami Marka Hołdy – naszego regionalnego  twórcy i miłośnika rodzimych tradycji. Publikacja  ukazała się w nakładzie 1500 woluminów i miała znaczący wpływ na edukację oraz samoświadomość mieszkańców tego regionu. Przeważająca część egzemplarzy  trafiła do szkół, placówek kulturalnych, samorządów .

Niezwykle cenną wartość źródłową przedstawia rzetelnie udokumentowana pozycja – „Ojczyźnie naszej, Polsce, bądźmy wierni. Bitwa miechowska 17 lutego 1863 roku w relacjach uczestników  powstania styczniowego i świadków zniszczenia miasta”, pod redakcją M. Słuszniak, ilustrowana przez M. Hołdę, wydana w 155.rocznicę tego wydarzenia. Publikacja wspomnień o bitwie  powstała we współpracy z krakowskim środowiskiem, naukowym i bibliotekarskim. Została opatrzona wstępem autorstwa  dr Karoliny Grodziskiej ( dyrektora Biblioteki Naukowej PAU i PAN w Krakowie), która z uznaniem podkreśla, jak ważna to publikacja dla poznania tego dramatycznego epizody powstania, bo zawierająca informacje dotąd całkowicie pomijanymi oraz wzbogacona relacjami  Kazimierza Girtlera (mieszkańca Miechowa)  i malarza Wojciecha Eliasza. Ta właśnie książka stała się dla dzieci i młodzieży najpopularniejszym źródłem poszerzania wiedzy dotyczącym Bitwy Miechowskiej, i to z niej młodzi mieszkańcy naszego miasta poznają cenę, jaką zapłaciło kiedyś ówczesne pokolenie ich rówieśników, aby oni mogli cieszyć się pełnią wolności.

Kształtowanie regionalnej  tożsamości

W roku 2012   PiMBP zainicjowała we współpracy z miejscowym oddziałem PTTK i Stowarzyszeniem Edukacji Nieformalnej „Meritum” w Krakowie realizację projektu „Miechowskie Centrum Aktywności Lokalnej”. Głównym celem była aktywizacja społeczności lokalnej i stworzenie w siedzibie biblioteki:  innowacyjnego ośrodka szkoleniowo-badawczego przy wsparciu UE. Te działania przebiegały w trzech modułach szkoleniowych: Młody Miechowianin, Młody Obywatel i Młody Przedsiębiorca. W ramach nich uczniowie podejmowali takie zadania jak: udział w spotkaniach z regionalistami, historykami, kulturoznawcami, odkrywając przez wykłady, warsztaty i wycieczki -historię, kulturę i tradycję ziemi miechowskiej. W pakiecie „Przedsiębiorca” młodzież ukończyła szkolenie z zakresu zarządzania projektami,  co pozwoliło na stworzenie inicjatywy lokalnej młodzieży, ale kierowanej do ogółu naszej społeczności.  A „Miechowianin” dzięki prelekcjom naszych regionalistów Włodzimierza Barczyńskiego i Stanisława Piwowarskiego wyposażył również i seniorów w wiedzę o historii, kulturze i dziedzictwie ziemi miechowskiej.

W ramach tych działań przy współudziale wszystkich zainteresowanych został wydany podręcznik dydaktyczny: „Ziemia Miechowska w walce o wolność” .

Ta publikacja może być traktowana jako przewodnik po miechowskiej przestrzeni kulturowo-historycznej, która odkrywa niektóre zapomniane fakty i zdarzenia, bohaterów i zwykłych twórców dziejów, tajemnice i mity. Ma pomóc również odnaleźć się w niej tym, którzy szukają tam dla siebie miejsca. Rozwijamy się  w cieniu historii, dziedzictwa i tradycji, które kształtują nasz system wartości, dlatego liczymy na to, iż ta publikacja stanie się  narzędziem potrzebnej edukacji regionalnej.

Kto z kolei chce prześledzić, jak rozwijała się kultura słowa pisanego oraz idea bibliotekarstwa na naszym terenie, powinien sięgnąć po kolejną pozycję wydaną przez PiMBP, pt. „Kartki z dziejów książki w Miechowie”, również autorstwa M. Słuszniak. Przeszłość łączy się w niej z teraźniejszością, a jak we wstępie podkreśla dyrektor Wojciechowski niezwykle istotnym jest, aby biblioteczna „oferta miejscowa”, którą przez lata oferowała Maria Fihel była teraz profilowana na miarę XXI wieku.

I właśnie tym inspirowaną  „odpowiedzią”  była nasza kolejna „idea” – gra planszowa „Gryf Miechowski” stworzona przez Bartosza Kosińskiego we współpracy z PiMBP jako jeden z projektów Miechowskiego Centrum Aktywności Lokalnej. Była ona efektem naszych poszukiwań, aby w interesujący i interaktywny sposób przybliżyć  mieszkańcom historię, kulturę oraz symbolikę ich miejscowości. To narzędzie uczy odkrywać,  bawi i rozwija. Losy miasta są przedstawione całościowo, uczestnicy gry nie mają ograniczeń wiekowych, a każdy z rozgrywających dzięki Kartom Historii i ich opisom może dowiedzieć się nieco więcej o najważniejszych postaciach, wydarzeniach i zabytkach ziemi miechowskiej.

Budowanie naszego potencjału. Nowoczesna Biblioteka w Miechowie

W 2013 roku PiMBP zakwalifikowała się do udziału w Programie Wieloletnim Kultura+ Priorytet „Biblioteka+ Infrastruktura Bibliotek”, uchwalonego przez Radę Ministrów wieloletniego programu rządowego na lata 2011-2015.

Wniosek PiMBP w Miechowie „Nowoczesna Biblioteka w Miechowie – Otwarta dla wszystkich” uzyskał dofinansowanie w kwocie 292 654,59 zł, która została poznaczona na podniesienie potencjału edukacyjnego biblioteki, wdrażanie nowych technologii oraz dostosowanie budynku do potrzeb osób niepełnosprawnych. Celem projektu  było zaaranżowanie przestrzeni biblioteki na nowoczesne, multimedialne centrum edukacyjno-szkoleniowe, dostosowane też do osób niepełnosprawnych, w tym: osób na wózkach, niewidomych, niedosłyszących.

Przeprowadzono ogólny remont biblioteki podnoszący jej standard i utworzono specjalistyczne pomieszczenia, w tym powiększono powierzchnię Czytelni komputerowej (z 9 m2 z 4 stanowiskami komputerowymi do 20,60 m2 z 10 stanowiskami). Pomalowano pomieszczenia, zakupiono 10 zestawów komputerowych oraz stoły, krzesła, projektor i tablicę. Zaprojektowano i wykonano nową instalację internetową obejmującą cały budynek biblioteki oraz instalację wentylacji budynku, wyposażono i rozbudowano wypożyczalnię. Stworzono stanowiska na parterze biblioteki, zakupiono specjalistyczny sprzęt komputerowy (wraz z klawiaturą brajlowską).  

Do użytku oddano multimedialne pomieszczenie edukacyjno-rozwojowe, wyposażone w 10 stanowisk komputerowych oraz ekran projekcyjny. Przestrzeń ta umożliwia realizowanie dodatkowych zajęć multimedialnych dla dzieci i młodzieży oraz organizację różnorakiej oferty zajęć komputerowych dla seniorów.

Efektywna współpraca

W latach 2013-2014 PiMBP wraz z czterema partnerami: Stowarzyszeniem Edukacji Pozaformalnej „Meritum”, Urzędem Gminy Miechów, Powiatowym Urzędem Pracy w Miechowie oraz miechowską filią Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Kielcach realizowała projekt: „Tworzenie Partnerstwa na rzecz zainicjowania modelu Gwarancji dla Młodzieży w powiecie miechowskim”.

Celem projektu było stworzenie i przetestowanie modelu współpracy lokalnej (partnerstwa) na rzecz rozwoju kompetencji młodzieży. Zakładał on realizację w lokalnych szkołach II i III stopnia ścieżek dydaktycznych umożliwiających rozwój kompetencji młodych osób w kierunku pożądanym przez lokalnych pracodawców. Wnioski były przedstawione na kilku ogólnopolskich konferencjach, a także w Brukseli.

Gdyby opracowany model współpracy się sprawdził, w przyszłości mógł zostać wykorzystany na poziomie lokalnym zarówno w Polsce, jak i w innych jednostkach lokalnych na terenie Unii Europejskiej. Model miał być dostosowany do gmin: wiejskich, miejsko-wiejskich oraz miejscowości do 25 tys. mieszkańców. Projekt był dofinansowany ze środków Komisji Europejskiej w ramach Akcji przygotowawczej Programu „Gwarancje dla Młodzieży”.

Jednym z bardziej interesujących wydarzeń tego projektu były odbywające się 2 czerwca 2014r. na Placu Kościuszki -  Miechowskie Targi Edukacji i Pracy - skonstruuj swoją karierę". Wśród wystawców znaleźli się m.in. przedstawiciele Powiatowego Urzędu Pracy, Ochotniczych Hufców Pracy, Małopolskiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości, lokalnych szkół oraz agencji pracy. Celem imprezy było zainteresowanie młodych osób ich przyszłym wejściem na rynek pracy. 

Kolejnym działaniem realizowanym jeszcze w tym jubileuszowym roku jest – „COOLSKILLS – cultural heritage as a fountain of modern youth skills” – międzynarodowy projekt, którego PiMBP w Miechowie została partnerem od  1 kwietnia 2021r., finansowany w ramach programu Erasmus+, Partnerstwo strategiczne na rzecz młodzieży.  Jego celem jest wspieranie budowania potencjału osób pracujących z młodzieżą w zakresie rozwoju kompetencji społecznych, kreatywności i innowacyjności oraz ugruntowanie dobrych praktyk  w zakresie edukacji kulturalnej młodzieży między partnerami z Polski, Łotwy i Czech.

Od kuchni przez historię po podróże

Nasza oferta kulturalna zawsze skierowana była do wszystkich grup społecznych i wychodziła naprzeciw ich zainteresowaniom i oczekiwaniom. Dlatego też funkcjonują w naszej placówce Dyskusyjne Kluby Książki dla dorosłych i dzieci, odbywają się lekcje biblioteczne, szkolenia dla bibliotekarzy oraz coroczne zajęcia dla najmłodszych w czasie ferii i wakacji.

Podczas Dni Miechowa staraliśmy się zawsze „wzbogacić” je akcentem edukacyjnym,   podkreślać wkład w kulturę Polski osiągnięć Miechowian oraz odkrywać nieznane karty z historii naszego miasta. Z wizytą w naszych podwojach pojawił się więc  prof. dr hab. Jerzego Rajmana z wykładem  – „Mieszczenie Miechowa w XIV – XVI wieku”, był też wywodzący się z ziemi miechowsko-proszowickiej z Janikowic  -Michał Jagiełło - poeta, publicysta, alpinista , ratownik TOPR-u, przewodnik tatrzański, w latach 1998–2007 dyrektor Biblioteki Narodowej.

Dobór organizowanych przez nas imprez przebiegał tak, aby zawsze każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Było więc spotkanie autorskie z Jackiem Pałkiewiczem, podróżnikiem; spotkanie z Tomaszem Sekielskim, dziennikarzem śledczym, ale gościliśmy też Roberta Makłowicza, dziennikarza, publicystę i autora programów kulinarnych, Adama Bieleckiego – taternika i himalaistę oraz Jolantę Kaletę, autorkę powieści „Wojna i pokój”, Małgorzatę Kalicińską znaną z "Domu nad rozlewiskiem" , oraz Natalię Kwiatkowską, debiutującą pisarkę z Miechowa.

Pasjonaci historii mogli wysłuchać wykładu doktora Przemysława Stanko, pt.  ”Sybiracy z ziemi miechowskiej w latach 1937-1947”, opowieści Jerzego Malatyńskiego, autora książki "Miechów na dawnych pocztówkach" lub wykładu prof. Franciszka Ziejki z okazji 200.lecia rocznicy śmierci Tadeusza Kościuszki   - „Tadeusz Kościuszko w pamięci narodów Europy i Azji”. Odbył się cykl spotkań literackich z Borysem Tynką, Honorowym Ambasadorem Odessy w Polsce oraz spotkanie  studentów z Uniwersytetu Katolickiego w Angers Francja, z Józefem Wlazło – mieszkańcem Miechowa, wspominającym czas II wojny światowej. 

Bibliotheca Magna-Perennisque

Różnorodność podejmowanych działań bibliotecznych, aktywizacja społeczności lokalnych została doceniona w kręgach władz samorządowych w 2013 roku w 222.rocznice uchwalenia  Konstytucji 3 Maja, kiedy to przyznano doroczną nagrodę „Przyjaciel Powiatu” – Marii Słuszniak, dyrektor PiMBP .

W uzasadnieniu napisano: za skuteczną działalność na rzecz popularyzacji na Ziemi Miechowskiej dziedzictwa kulturowego... Za aktywną promocję czytelnictwa i edukację czytelniczą przy wykorzystaniu nowoczesnych form przekazu informacyjnego. Za uczynienie z biblioteki miejsca integracji kulturalnej miejscowej społeczności (spotkania z pisarzami, wernisaże malarskie, wydarzenia okolicznościowe, konferencje, szkolenia). Za pozyskiwanie funduszy unijnych i udział w zakończonych projektach popularyzujących czytelnictwo i aktywizację kulturalnego lokalnego środowiska. Za udaną partnerską współpracę z samorządami i innymi jednostkami w Miechowie i Powiecie Miechowskim.

Znaczenie i  osiągnięcia miechowskiej książnicy zostały też dostrzeżone przez Zarząd Główny Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich,  którego Kapituła przyznała na ręce dyrektor Marii Słuszniak  w 90-lecie istnienia PiMBP   - Medal Bibliotheca Magna-Perennisque.  Jest on  nadawany  nader rzadko, a jeśli już, to głownie zbiorowościom społecznym za wybitne dokonania lub całokształt działalności na rzecz rozwoju  bibliotekarstwa i upowszechnienia książki. Medal zaprojektował artysta Józef Misztela i wykonany jest z brązu patynowego. W województwie  małopolskim przyznano go jeszcze  siedmiu różnym bibliotekom (naukowym, pedagogicznym i publicznym).

Rok 1854. Miechów – miasto w górzystej, lecz pięknej okolicy

Zasoby naszej biblioteki z pierwszego okresu jej działalności, obejmują bezcenny zespół  ponad        2 000 książek. Mają różną tematykę i pochodzą z przełomu wieków XIX i XX, wydanych przez głośne oficyny księgarskie, głównie Warszawy i Lwowa. To m.in.: Encyklopedia Powszechna Orgelbranda (16tomów), Wielka Literatura Powszechna Trzaski, Everta i Michalskiego (7tomów) oraz Wielka Historia Powszechna, tejże firmy. Są one nieocenionym źródłem dla badań historyczno-literackich. Wędrując pośród nich, czujemy się trochę tak jak Indiana Jones w "Poszukiwaczach zaginionej arki"... Naprawdę fascynujące uczucie...

A oto "próbka" tego klimatu:

MIECHÓW, M. w królestwie Polskiem, w gub.Radomskiej, w pow. I okr. Miechowskim, położone w górzystej, lecz pięknej okolicy. Posiada klasztor, którego dach cały miedzią pokryty; należy do najwspanialszych tego rodzaju budowli w królestwie Polskiem.

MIECHOWSKI POWIAT, w królestwie Polskiem, w gubernii Radomskiej. Ma rozległości 40,75 mil kwadr. Ludności 111,692, to jest: 53.790 mężczyzn, 57,902 kobiet, czyli w miastach 10.818, po wsiach zaś 100,874. (Pisownia oryginalna)

Taka  "definicja" nasze miasta i powiatu figuruje w jednej ze starszych  ksiąg z roku 1854 znalezionych pośród naszego księgozbioru - w " Słowniku Geografii Powszechnej. Ułożonego według najlepszych dzieł Niemieckich, angielskich, francuzkich i polskich" Przez Romana Lisieckiego i Wojciecha Szymanowskiego, wydanego w Warszawie

A ta "sprytna" satyrka o oczach kobiety została z kolei zamieszczona w "Biesiadach literackich" w roku 1879:

Rok 1879. Zamaskowane kobiety

...Komukolwiek zdaje się, że w oku kobiety dostrzegł całą jéj duszę, niech zbada kwestyą bliżéj, a przekona się, że to, co bral za całość, jest tylko bardzo drobnym duszy kobiety ułamkiem. – W naturze kobiety leży chęć maskowania się i otaczania się nimbem zagadkowości.

Pod tym względem przedstawia ona wiele podobieństwa z księżycem, który, jak wiadomo, ukazuje nam tylko jedna swą półkulę, gdy tymczasem druga jest niedostępną dla oka. Oko wspiera kobietę najdziélniej w sztuce maskowania się w życiu… Częstokroć naprzykład długie, powłoczyste spojrzenie kochanki, w którén czytamy najsłodsze upojenie miłości – jest tylko aksamitnym do naszéj portmonetki umizgiem. ( Pisownia oryginalna)

Niezwykła jest aura tych dawnych ksiąg i nieodparty urok - powie to każdy miłośnik słowa pisanego. A to, że zachowały się w naszym księgozbiorze do dziś, jest ogromną zasługą pasji, pracy i troski wielu ludzi dobrej woli na przełomie ostatniego stulecia.

Pragniemy tu podkreślić, że obecnie również spotykamy się z ogromną życzliwością czytelników, władz samorządowych  i partnerskich instytucji. Nasze działania  nie byłyby możliwe bez tak efektywnej współpracy z samorządami miechowskimi, które od dawna służą nam gruntowną pomocą, wsparciem merytorycznym i finansowym.  Już od lat władze Starostwa Powiatowego wraz z kolejnymi starostami: Zygmuntem Szopą, Mieczysławem Bertkiem, Marianem Gamratem i Jackiem Kobyłką oraz władze Urzędu Gminy i Miasta w Miechowie wraz z burmistrzami:  Jerzym Muszyńskim, Włodzimierzem Mielusem , Krzysztofem Świerczkiem oraz Dariuszem Marczewskim są dla nas nieocenionym wsparciem. To także dzięki nim nasza działalność  przebiega bez zakłóceń, możemy poszerzać ofertę i wyposażać  czytelników w nowości wydawnicze.

Inwestycja w bibliotekę z pewnością nie jest tak „widoczna i reprezentacyjna” jak na przykład inwestycja drogowa, ale – w dłuższej perspektywie – jest  nie do przecenienia dla obecnych oraz przyszłych pokoleń i w konsekwencji zwraca się wielokrotnie.

"Książki są lekarstwem dla umysłu" Demokryt, "Mieszkanie bez książki ciemniejsze jest niż bez lampy", Henryk Sienkiewicz, „Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła”  Wisława Szymborska,  "Założyć bibliotekę to jak stworzyć życie" ,Carlos María Domínguez - to tylko nieliczne cytaty, które udowadniają, że znane i światłe osoby, zawsze będą doceniały wartość książek i bibliotek.

Nie tylko poznawcza czy edukacyjna rola czytania jest jednak ważna. Okazuje się, że podczas ostatnich dwóch lat, "covidowej rzeczywistości", izolacji pandemicznej, niepokojów zza wschodniej granicy - książki stały się cudownym remedium na bezsenność i depresję, ucieczką w kolorowy świat wyobraźni, relaksem, wytchnieniem i uśmiechem.  Wielu czytelników przychodzi do nas nie tylko po lekturę, ale i po to, aby podzielić się z nami swoimi życiowymi przemyśleniami czy też po prostu...ot tak, trochę porozmawiać. Książki zawsze pełniły funkcję terapeutyczną, skracały dystans do drugiego człowieka, tak więc dla wielu osób stały się teraz prawdziwym  ratunkiem  przed samotnością, osaczającymi czarnymi myślami czy chorobą. Obecnie ta tendencja jest bardzo widoczna.

Ciche, nieekspansywne i zupełnie nieinwazyjne "stoją sobie" na półkach i czekają na nasze zainteresowanie... Nie tak krzykliwe jak telewizja czy brutalne jak codzienna prasa...

Czy warto wejść z nimi w "komitywę" zamiast czatować lub "buszować" długie godziny po serwisach społecznościowych? Cóż, Wam pozostawiamy to do rozstrzygnięcia...

Czy jednak zawsze to, co ciche i ukryte nie góruje wartością nad tym, co krzykliwe i powierzchowne ?

Przez te sto lat istnienia miechowskiej biblioteki wiele osób narażało życie, aby jej księgozbiór przetrwał w niezmienionym kształcie," nie profilowany" przez okupanta czy linię polityczną. To oni nie pozwalają nam zapomnieć, że  Sercu Narodu mocno bije w polskich księgach. Jego rytm to oddech Polski - niezapomniany i niezagłuszony mimo wielu dziejowych burz. I tak jak kiedyś nasi przodkowie strzegli  tego dziedzictwa i chronili je przed wrogimi siłami i niesprzyjającymi czasami, tak my teraz, mając ten "dług" wobec nich, musimy kontynuować   to zadanie  mimo przeciwności losu i trudów, jak bowiem mówi przysłowie  - "Per aspera ad astra" - "Przez trudy do gwiazd".

 

Maria Słuszniak

Jolanta Baran

Script logo