Na imię miał Stefan, a urodził się w Miechowie…

  • Ja, Klaudiusz. Klaudiusz i Messalina - Graves Robert

    Ja, Klaudiusz. Klaudiusz i Messalina - Graves Robert

Gdy się miało szczęście, które się nie trafia:
czyjeś ciało i ziemię całą,
a zostanie tylko fotografia,
to — to jest bardzo mało…
Utwór pt. „Fotografia” pióra Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej

 

Postać Stefana Essmanowskiego – poety, publicysty, krytyka, tłumacza i nauczyciela – wychynęła ku nam z mroków nieświadomości 10 lutego 2022 roku. Wtedy to do naszej Biblioteki dotarła wiadomość z Działu Edukacji Muzeum Treblinka. Krótki email zawierał zapytanie, a zarazem prośbę o udostępnienie fotografii  literata  urodzonego na ziemi miechowskiej 8 sierpnia 1898 roku. Choć Essmanowskiego śmiało zaliczać możemy do tytanów intelektu, to ten romanista oraz wykładowca Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej najbardziej znany jest ze swoich przekładów. Polecamy zajrzeć do dzieł Roberta Gravesa pt. „Ja, Klaudiusz” oraz „Klaudiusz i Messalina” (obydwie pozycje znajdują się w naszym księgozbiorze) i docenić kunszt translatorski pana Stefana (warto nadmienić, że tłumaczył również takich mocarzy literatury, jak Wiktor Hugo czy Charles Dickens).

Los nie zgotował Essmanowskiemu szczęśliwego zakończenia. W kwietniu 1941 został aresztowany przez gestapo i uwięziony na Pawiaku. Stamtąd 2  marca 1942  roku wywieziono go wraz z innymi więźniami z Warszawy i rozstrzelano tego samego dnia około godz. 19 w Treblince (na terenie zw. Miejscem Straceń). Symboliczny grób Polaka znajduje się w Palmirach pod Warszawą. To właśnie w mieście stołecznym tłumacz Gravesa osiadł na stałe w 1930, tam też został wykładowcą PIST na wydziale sztuki reżyserskiej. Prowadził także wykłady z teorii dramatu. Równocześnie zajmował się krytyką literacką i teatralną. Rozwijał zainteresowania literaturą hiszpańską, włoską i zajmował się przekładami. Współpracował z „Wiadomościami Literackimi” (1929-1936), „Światem Kobiecym” (1931-1932), „Rocznikiem Literackim” (1932-1935), „Pionem” (1933-1935), „Tygodnikiem Ilustrowanym” (1934-1939), „Gazetą Polską” (1935-1936). Należał do Polskiego PEN Clubu. W 1938 został redaktorem działu oświatowego i kulturalnego w „Roczniku PAT” (Polskiej Agencji Telegraficznej). Podczas okupacji uczył na tajnych kompletach. Należał do konspiracyjnej organizacji wojskowej znanej jako KOP (Komenda Obrońców Polski).

Warto pamiętać o naszym rodaku, a jednocześnie krajanie, który pierwszy oddech w życiu zaczerpnął w Miechowie. A wracając do kwestii fotografii – nie udało nam się jej znaleźć w żadnym z opracowań znajdujących się w miechowskiej PiMBP. Rozpuszczamy zatem wici dalej w świat – może ktoś z Państwa słyszał o rodzinie Essmanowskich i jest w stanie znaleźć zdjęcie pana Stefana? Pojawi się ono na wystawie pn. „Więźniowie Pawiaka. Straceni w Treblince”. Postarajmy się wspólnie o to, by nasz wybitny rodak nie został stracony ponownie – w pamięci przyszłych pokoleń.

Script logo